Przejdź do głównej zawartości

Makeup Revolution Affirmation Palette - jedna paleta, dwa makijaże

Witajcie!

Czy Wy również lubcie zabawę z makijażem? Jak wyglądały (bądź wyglądają 😉) Wasze początki z makijażem oka?


Zaczynałam od palety Lovely, jednej z pierwszych na rynku wtedy, przyznam, że ciągle ją mam, ale ze względu na ubogą pigmentację strasznie męczę się z jej wykończeniem... Niemniej jednak, uważam, że i przygoda z nią była mi potrzebna, ponieważ nabierałam więcej wprawy.

Postanowiłam, że kolejnym krokiem będzie Makeup Revolution, ze względu na dobre opinie dotyczące tej marki, jak i piękne kolory paletek 💜.
Bardzo długo wahałam się nad wyborem paletki do oczu, ponieważ MUR ma ich mnóstwo, począwszy od Iconic, poprzez 32-cieniowe aż do czekoladek. 

Po długim namyślę, wybrałam Affirmation - zestaw składający się z 32 matowych, metalicznych jak i satynowych cieni. 


Wybierając, kierowałam się użytecznością tych cieni. Nie chciałam takich z mnóstwem perłowych odcieni, czy wyłącznie takich. Poszukiwałam takiej, z matowymi brązami, szarościami, czernią, i z małą ilością błyszących cieni. Również jakieś szalone kolory, jak róże, nie wchodziły w grę, zważając na to, że często mam czerwone oczy - wygladałabym jak królik 🐰🐇.

Affirmation zawiera piękne, idealne na co dzień kolorki - począwszy od delikatnych cieni, które zapewniają nam równy koloryt, poprzez cienie transferowe, które sa świetnej jakości i ciemniejsze, do tworzenia właściwego makijażu - z nimi trzeba uwazać, bo maja dobrą pigmentację i łatwo można sobie zrobić krzywdę - oczywiście mówi Wam to laik 😆.
Mamy kilka beży - matowe, satynowe jak i perłowe, to samo tyczy się brązów. Odcieni szarości jest nieco mniej, ale również można wykonać nimi fajny makijaż w tej kolorystyce. Znajdziemy również ceglaste błyszczące odcienie, jak i jeden błękitny - tego używam najrzadziej, mam niebieskie oczy i na razie obawiam się go :D. Mamy również głęboki odcień czerni, którego, poza transferowymi, używam najczęściej. Na dodatek, znajdują się tutaj dwa kolory urzymane w fioletach, sa piękne, szkoda, że błyszczące, ale i na nie znajdę sposób.


Affirmation jest dobrym wyborem dla kogoś, kto wdraża się w makijaż oka, lubi tonowane kolory i codzienne makijaże. Nie pomyślcie jednak, że paletka jest nudna! Można stworzyć z jej użyciem naprawdę ciekawe kompozycje. Niestety pod względem makijażowym jestem mało kreatywna, dlatego też inspiracji poszukuję na YT i Pintereście. 



1. 







Makijaż powyżej, wykonałam bazując na tutorialu z YT klik, z efektów jestem bardzo zadowolona, może nie jest to szczyt marzeń, ale myślę, że tak naprawdę dopiero sie rozkręcam i nie wychodzi mi to najgorzej 😉.

Na ustach mam mojego ulubieńca ostatnio 💄 - Lovely Extra Lasting nr 4 - uwielbiam!


2.





Drugi makeup, opiera się na dużej ilości błyszczącego cienia i muszę powiedzieć, że ta wersja jest dla mnie nieco inna, ponieważ tutaj ciemny cień gości zarówno w zewnętrznym, jak i wewnętrznym kąciku oka. Również bardzo ciekawa propozycja, wykonanie było dla mnie nieco łatwiejsze niż w przypadku pierwszego makijażu 😉. Link do tego makijażu => klik

Tutaj na ustach mam płynną matową pomadkę Wibo Ultra Matte w odcieniu Desert Sand.

Oczywiście aparat "zjadł" część kolorów, a szczególnie intensywność błyszczącego cienia na środku, za co bardzo Was przepraszam...

Kosmetyki, które wykorzystałam do wykonania tego makijażu (oprócz pomadek, o których mówiłam pod każdym z makijaży):
  • Paleta do oczu MUR Affirmation
  • Podkład Revlon Colorstay
  • Paleta do konturowania Wibo Pro Contour Palette Dark
  • Korektor Catrice liquid camouflage 
  • Rozświetlacz z paletki Catrice do konturowania
  • Pomada do brwi Wibo w odcieniu Soft Brown
  • Tusz do rzęs Lovely curling pump up 
Cienie są super, nie osypują sie, jednak te błyszczące szybko znikają, dlatego też niezbędna będzie tutaj jakaś dobra baza - na razie dla mnie dobrą bazą jest korektor z Catrice, ale na dłuższą metę zainwestuje w coś typowo jako baza.
Pigmentacja również jest bardzo dobra - szczególnie cieniejszych cieni. Możliwe jest dokładanie kolejnych warstw, by uzyskać głębie, odkryłam to dopiero oglądając tutoriale na YT i potem wykonując te czynności na sobie, także jestem zachwycona.

Podsumowując paletkę MUR Affirmation przejdę do konkretów:
Plusy 👍
- gama kolorystyczna, jeżeli ktoś szuka palety na co dzień,
- duża ilość brązów w macie jak i błyszczących; jasnych oraz ciemnych;
- zadowalajaca pigmentacja, szczególnie brązów i czerni;
- cena;

Minusy👎
- Pigmentacja czesto zanika podczas blendowania, jasnych odcieni prawie w ogóle nie widać;
- Ważą się w załamaniach powieki, być może lepiej sprawdzą się z dobrą bazą; ja używam w tym celu gęstego korektora w kremie, zawsze dawał radę, ale w przypadku tej palety zawodzi;

Podsumowanie

Mimo wad, które sprawiają, że wiele osób nie kupiłyby żadnej z palet MUR ponownie, uważam, że jest to naprawdę świetny produkt w niskiej cenie i nie wiem, czy zdecyduję się na tą samą paletę ponownie, ale na pewno wypróbuje kolejne wersje zarówno 32-cieniowe jak i czekoladki, czy Iconic. A moze Wy macie swojego faworytwa wśród palet MUR? Dajcie koniecznie znać 🙂






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Słowo o woskach i świecy Kringle Candle

Czy istnieje jeszcze jakaś osoba, która nie uwielbia umilaczy w postaci świec i wosków? No, być może tak, ale ja do takich na pewno nie należę 😃 💗  Ja, od kiedy pamiętam, uwielbiałam świeczki zapachowe, a teraz cieszy mnie bardzo szeroki wybór zapachów i postaci, w jakiej możemy sobie taki umilacz "odpalić " 😉. Taki relaks lubię, szczególnie w smutne, jesienne i zimowe dni, które się niestety zbliżają. 🍁🍂🍃😰❋❋❋ Dzisiaj zapraszam Was na post o zapachach od jednego z największych producentów świec i wosków na świecie, czyli Kringle Candle. W ostatnim czasie miałam okazje testować dwa woski i mała (teoretycznie😀) świecę tej firmy i chciałam podzielić się z Wami opinią na temat tych trzech produktów. Ogólnie mogę powiedzieć, że zapachy są bardzo oryginalne i realistyczne. Również ogromny wybór utrudnia sprawę w wyborze tylko jednego czy dwóch produktów. Niektóre nazwy świec czy daylightów są bardzo nieoczywiste, w ten sposób, że ciężko nam sobie wyobrazić i...

Woski i daylighty od Kringle i Country Candle po raz kolejny

Woski i daylighty to coś, bez czego już nie wyobrażam sobie mojego mieszkania! 😃 Pale je codziennie, ich różnorodność i charakter pozwala mi wprawadzać odpowiednią aurę do mojego małego gniazdka 😌 Kringle i Country Candle posiadają ogromny wybór zapachów do naszego domu, więc możemy szaleć do woli, bez ograniczeń 😃 Dzisiaj pokaże Wam mój niewielki, aczkolwiek powoli powiększajacy się zbiór wosków oraz daylightów i napiszę o każdym kilka słów.           Ze względu na ciepłą porę roku (chociaż za oknem nic na to nie wskazuje) pokaże Wam kilka wiosenno-letnich zapachów, które w wiekszości są dla mnie strzałem w dziesiatkę :).  Na pierwszy ogień pójdą woski, które już kiedyś pokazywałam w innym wpisie. Są to typowo wiosenne, bardziej niż letnie, zapachy, ponieważ są charakterystyczne dla tej pory roku. Na zdjeciu widzimy: Dewdrops, czyli krople rosy, to piękny, bardzo świeży i kwiatowy zapach, charakteryzujący się właśnie tą świeżością,...

Długo wyczekiwane zakupy z second handów !

Kochani 🙂 W końcu udało mi się pójść na większe i dłuższe zakupy do dwóch lumpeksów :). Zrobiło się chłodniej, więc wraz z mamcią postanowiłyśmy wybrać się na nowy towar, ja akurat jestem w trakcie poszukiwań kilku rzeczy na wesele (których btw nie znalazłam nawet na wyprzedażach), ale i tak nie wyszłam z niczym 🙂 Nastawiłysmy się na nowy towar, więc tam udałyśmy się jako pierwsze. Spontanicznie zaszłyśmy też na wyprzedaż za 1 zł/szt, nie spodziewałyśmy się cudów, bo było już po 12  a jednak obie byłyśmy zaskoczone, bo byłą tam naprawdę mnóstwo fajnych rzeczy! Szok, bo zwykle ( a nawet zawsze) o tej godzinie są już same szmatki niewarte uwagi. Wyszło więc tak, że na wyprzedaży second handowej kupiłam więcej, niż na nowym towarze :good:.  Zapraszam do oglądania moich łupów 🙂 Rzeczy, z których najbardziej się cieszę, są to:  💗 Luźne spodnie w kwiaty z Primarka, które są całkiem nowe, a znalazłam je dla mojej mamy,  leżą idealnie, mama zadowolona więc ...