Witajcie!
Dzisiaj chciałabym pokazać swoją stylizację z dzisiejszego dnia, niestety bardzo pochmurnego. Również odwiedziłam fryzjera - na ten temat będzie osobny post ;).
Z fryzury jestem bardzo zadowolona, jak włosy wyglądały przed, wrzucę jutro :). Aż sama się zdziwiłam, jakie miałam długie włosy po wyprostowaniu :O. Niestety światło w przymierzalni nie działa na ich korzyść, w rzeczywistości są gładziutkie :).
Co do stroju, mam na sobie ulubioną czarną ramoneskę z miejskiego butiku, koszulę, którą uwielbiam z New Yorkera z wycięciami przy dekolcie, moje ulubione spodnie z wysokim stanem z Primarka kupione w sh za 1 zł :kocham: A są jak nowe, chodze w nich prawie cały czas od września i naprawde nic się z nimi nie dzieje, cudo! :) Aż dziwię się, że to tylko Primark, bo jakość jest genialna :).
Jeżeli chodzi o dodatki mam na sobie apaszkę również z sh, jest naprawde piękna <3
No i mam swoją ulubiona torebkę - worek z sh również :D.
Miłego weekendu! :)
xoxo
Zuza
Komentarze
Prześlij komentarz